Jak prezentować nieruchomość?

  • Data dodania: 30.08.2021
  • Autor wpisu: lideron.pl
Jak prezentować nieruchomość?

 Jest to pytanie, które pewnie nurtuje wielu właścicieli nieruchomości, spróbujemy więc na nie tutaj odpowiedzieć.

Przede wszystkim zastanówmy się, czy w ogóle ma to znaczenie jak zaprezentujemy nasz dom lub mieszkanie. Wielu właścicieli myśli, że przecież najważniejsza jest sama nieruchomość. Poniekąd tak, ale…

Zastanówmy się jak przygotowują swoje samochody właściciele, gdy zamierzają je sprzedać. Rozpoczynają pucowanie, pastowanie, czyszczenie łącznie z tapicerką i oponami. Samochód ma sprawiać wrażenie prawie nowego, pachnącego i czystego. Często wizyta u blacharza jest obowiązkowa, bo przecież rysy i zadrapania obniżają wartość samochodu.


Dlaczego więc sprzedając nieruchomość, która zwykle jest wiele więcej warta niż używany samochód, nie staramy się jej przygotować do sprzedaży w podobny sposób, a potem jej odpowiednio prezentować? A przecież niewielkim nakładem finansowym możemy znacząco podwyższyć wartość nieruchomości w oczach potencjalnych nabywców.

Jak więc zaprezentować dom lub mieszkanie, żeby nabywca chciał dać najwyższą możliwą cenę?

Każda nieruchomość powinna być oceniona indywidualnie przez osobę z doświadczeniem, ponieważ sztuką jest zainwestować jak najmniejsze pieniądze z maksymalnym efektem. Czasem wystarczy przestawić meble, czasem pomalować mieszkanie. Jest natomiast kilka zasad, które nic lub prawie nic nie kosztują, najwyżej trochę naszej pracy i czasu.

Pierwsza prezentacja nieruchomości jest już w internecie, to oferta, którą widzą klienci. O tym, jak to robić najefektywniej opowiemy kolejnym razem. Teraz zajmiemy się prezentacją „na żywo” czyli, kiedy potencjalni klienci przychodzą, żeby obejrzeć nasz skarb.

Jak się przygotować?

Musimy pamiętać, że im mniej zbędnych przedmiotów, sprzętów i mebli, tym lepiej, a i wnętrze wydaje się wtedy większe. Jednak całkowicie puste pomieszczenie paradoksalnie sprawia wrażenie mniejszego i nie jest przytulne. W pustym wnętrzu warto wstawić nawet pojedynczy mebel np. kanapę, szafkę czy stolik.

Oczywiście sprzątamy, to podstawa. Nie wchodzi w grę rozwieszone pranie czy niepościelone łóżko. Tak, tak zdarza się to dość często. Osobiste drobiazgi chowamy, nadmiar kosmetyków w łazience też lepiej schować do szafek. Ta sama zasada dotyczy kuchni. Chowamy wszystkie zbędne rzeczy, zgodnie z zasadą im mniej tym lepiej. W całej nieruchomości robimy tzw odpersonalizowanie wnętrz, czyli chowamy pamiątki, zdjęcia rodzinne i inne osobiste przedmioty. Potencjalny nabywca powinien mieć poczucie, że to mógłby być jego dom.


Przed wizytą wietrzymy mieszkanie, staramy się nie gotować wonnych potraw, no chyba, że mamy zamiar piec chleb, szarlotkę lub zaparzyć aromatyczną kawę. Bigosy i kapuśniaki odradzamy.

Mieszkanie najlepiej prezentować bez właściciela, klienci czują się wtedy swobodnie, mogą wszystko posprawdzać, otwarcie zapytać o wiele rzeczy, przecież nikt nie lubi kupować przysłowiowego kota w worku. Jeśli jednak prezentujemy sami, dobrze jest dać przestrzeń oglądającym, nie chodzić za nimi krok w krok. Jednym z trudniejszych zadań dla właściciela jest zachowanie spokoju, gdy klient wytyka wady lokalu. Czasem nieodpowiednie słowo, czy ton głosu skłóci strony i z tak błahego powodu nie dojdzie do transakcji.

Na prezentację przeznaczamy min. 30 min. na mieszkanie i min. 45 min na dom. Krótsza prezentacja oznacza zwykle, że klienci nie najlepiej czuli się podczas oglądania i dlatego szybko wyszli lub, że im zupełnie nie odpowiada nieruchomość. A przecież nie o to nam chodzi.

Zapalamy wszystkie światła, nawet w słoneczny dzień. Wnętrza zawsze lepiej się prezentują w pełnym oświetleniu.

Podsumowując, starajmy się tak przygotować mieszkanie, aby klient czuł się w nim po prostu dobrze. Oświetlenie, optymalna temperatura pomieszczeń latem i zimą, miły zapach, porządek, sympatyczna atmosfera. Niby to oczywiste i z pozoru proste, a jednak umiejętność prezentacji i kontaktu z zainteresowaną zakupem osobą to coś co stale wypracujemy poprzez doświadczenie i cały czas się uczymy w zmieniającej się rzeczywistości.

Facebook

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.